Przedawnienie roszczeń – jak zmiany w przepisach wpłynęły na długość terminu przedawnienia

Weszła w życie ustawa, która skraca terminy przedawnienia roszczeń. Przyjrzyjmy się jak zmiany w przepisach wpływają na przedawnienie roszczeń o odszkodowanie w związku z ustanowieniem obszaru ograniczonego użytkowania zgodnie z przepisami Prawa ochrony środowiska.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 grudnia 2013 r., II CSK 161/13, wskazał, że roszczenie przewidziane w art. 129 ust. 2 Prawa ochrony środowiska. przedawnia się w terminie ogólnym z art. 118 kodeksu cywilnego. Termin ten biegnie od chwili powstania roszczenia – to znaczy od dnia wprowadzenia ograniczeń korzystania z nieruchomości w drodze ustanowienia obszaru ograniczonego użytkowania, od tego momentu bowiem roszczenie jest wymagalne i może być dochodzone od zobowiązanego.

Gdy Sąd Najwyższy wydawał powyższy wyrok to przepis art. 118 kodeksu cywilnego brzmiał:

Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata.„.

Dziś jest to już historyczne brzmienie przepisu.

Ustawa z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw zmieniła brzmienie art. 118 kodeksu cywilnego na:

Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata.„.

Nie ma zatem wątpliwości, że termin przedawnienia został skrócony.

W przypadku obszaru ograniczonego użytkowania wokół Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku szczególnie ważne jest to, że roszczenie powstało przed wejściem w życie powyższej zmiany.

Jakie to ma skutki? Jak ustawa reguluje termin przedawnienia dla wcześniej powstałych roszczeń?

Reguluje to art. 5 ust. 1-3 ww. ustawy:

Art.  5.

1. Do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.

2. Jeżeli zgodnie z ustawą zmienianą w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Jeżeli jednak przedawnienie, którego bieg terminu rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, nastąpiłoby przy uwzględnieniu dotychczasowego terminu przedawnienia wcześniej, to przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu.

3. Do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym.

Skomplikowane? Tylko trochę 😉 Natomiast może powstać spór co do tego czy poszkodowany wejściem w życie obszaru ograniczonego użytkowania jest czy nie jest konsumentem.

Skłaniam się ku tezie, że w tym przypadku poszkodowany nie jest konsumentem.

W świetle literalnego brzmienia art. 22(1) kodeksu cywilnego („Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.„) taki pogląd w mojej ocenie ma większą szansę ostać się przy wyrokowaniu przez Sąd. Jest to też założenie bezpieczniejsze – nie generuje dodatkowego ryzyka w procesie sądowym (nie-konsument musi szybciej złożyć pozew, niż konsument).

Natomiast potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której niektórzy podejmą próbę obrony przed Sądami poglądu, że poszkodowany jest tu konsumentem i być może uda im się przekonać do tego Sąd. Podobny spór rozgorzał wokół statusu poszkodowanych w wypadkach drogowych, którzy dochodzą roszczeń odszkodowawczych z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Najpierw Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał poszkodowanych za konsumentów (mimo, że żadnej umowy z ubezpieczycielem sprawcy nigdy nie zawierali). Następnie Sąd Najwyższy uznał, że nie są konsumentami. Wypowiadał się co do tamtego zagadnienia Rzecznik Finansowy w pisemnym poglądzie istotnym dla sprawy.

W przypadku roszczeń poszkodowanych wprowadzeniem obszaru ograniczonego użytkowania lepiej wybrać bezpieczniejsze rozwiązanie i przyjąć, że poszkodowany nie jest konsumentem.

Omawiana ustawa została ogłoszona 8 czerwca 2018 roku. Ustawa ta weszła w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. Obowiązuje zatem od 9 lipca 2018 roku.

Ustawa stanowi, że jeśli termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy.

Nowy, 6-letni termin biegnie zatem od 9 lipca 2018 roku. Przy czym koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego.

Przy tak wyliczonym terminie przedawnienia, roszczenia przedawnią się z dniem 31 grudnia 2024 roku.

Bieg terminu przedawnienia przerywa się m.in. przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia – o czym stanowi art. 123 § 1 pkt 1 kodeksu cywilnego.

Po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo – zgodnie z art. 124 § 1 kodeksu cywilnego.

Najbezpieczniej zatem wnieść do Sądu pozew do 31 grudnia 2024 roku. Do tego czasu najpewniej ukształtuje się linia orzecznictwa, która da wskazówki jak wyliczyć wysokość roszczenia przysługującego od spółki Port Lotniczy Gdańsk sp. z o.o.

Oczywiście mówimy o tych właścicielach nieruchomości, którzy do 30 marca 2018 roku zdążyli zgłosić spółce Port Lotniczy Gdańsk sp. z o.o. swoje roszczenia! W mojej ocenie tylko te osoby, które do 30 marca 2018 roku zgłosiły na piśmie roszczenie mogą złożyć do Sądu pozew bez dodatkowego ryzyka uznania przez Sąd, że roszczenie niezgłoszone do 30 marca 2018 roku wygasło.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz